Choć do Betlejem nie bardzo się da dotrzeć morzem, to na pewno da się świętować narodziny Wielkiego Nawigatora. Żeby silne wiatry wiały Ci z tej ćwiartki, z której trzeba – kiedy trzeba. Żeby Wielki Nawigator układał Twe ścieżki po ortodromie i obdarzał Cię jedynie szczęśliwymi kursami w 2013 roku. I niech kilo wody zawsze będzie pod Twą stopą!

Święta na Oceanie spędza kilku uczestników regat Vendée Globe – ich życzenia są w poniższym linku. Uwaga francuska myśl techniczna odpali wszystkie filmy na raz: http://www.vendeeglobe.org/en/news/mag/7707/christmas-golding-thomson-and-sanso-videos.html

A w pierwszy dzień Świąt koniecznie przygotuj sobie taki specyfik:

Bardzo gorąca czekolada (składniki na 2 porcje):
– 2 kubki mleka
– 100 gram czekolady (gorzkiej lub półsłodkiej – miliard procent kakao ma zawierać ta czekolada)
– 1 laska cynamonu
– 2 solidne łyżki (od herbaty) miodu
– wanilia (najlepiej laska, która się rozcina patroszy i podgrzewa razem z mlekiem) lub cukier waniliowy do smaku
– 2 solidne łyżki (nie od herbaty) rumu (najlepiej ciemnego ale może być też silver overproof – wtedy ciut mniej) – generalnie do smaku
– piszą, żeby 1 łyżeczkę ciemnego cukru dodać – ja zawsze dodaję więcej miodu

Przygotowanie:
1. Połam czekoladę i wrzuć do garnka razem z cynamonem, wanilią i  miodem + wlej mleko
2. Podgrzewaj powoli, często mieszając, aż czekolada Cię rozpuści (! ważne)
3. Jeśli używasz cukru waniliowego to teraz go dodaj*
4. Mieszając takim srajcyglem jak do jajek, powoli dodawaj rum – próbując czy aby nie za mocne (najlepiej zrób 50% więcej, żeby było na próbowanie)
5. Domiodź/docukrz do smaku
6. Wyciągnij waniliowy patyk i cynamon
7. Podawaj zmęczonej lądową zimą załodze najlepiej w tych fikuśnych szklankach od cappuchino czy  latte

*Cudnie wychodzi też z gałką muszkatołową. Można wymienić rum na Drambuie (uwaga słodkie)!